Kiedy przyjdzie czas rozliczeń
Zrzut z serwisu WP
Na pewno nadejdzie taki czas i to wcześniej, niż niektórzy się spodziewają. Nie będzie to czas miły dla obecnie rządzących, nie będzie też miły dla wszystkich, którzy w jakikolwiek sposób Jarosława Kaczyńskiego i jego spółkę popierają. Mam nadzieję, że Trybunał Stanu tym razem będzie miał zajęcie na lata, a lekcja z historii zostanie przez naród odrobiona. Kaczyński - jak to podczas wiecu ktoś zawołał - nie będzie miał gdzie uciekać jak Janukowycz, chyba, że cudem uda mu się zwiać do Orbana lub do Turcji. Ewentualnie Putin da mu schronienie wieczne z wdzięczności za rozbijanie jedności Polski i Europy. Ale na co Putinowi taki Kaczyński?
Patrzę więc w przyszłość z nadzieją, że Prawo wreszcie Prawo znaczyć będzie , a Sprawiedliwość - Sprawiedliwość. Dziś bowiem te dwa pojęcia - za przyczyną Jarosława Kaczyńskiego i jego spółki oraz rzeszy otumanionych wielbicieli i wielbicielek - zdewaluowały się i mają takie samo znaczenie jak: "jestem dziewicą" w ustach damy lekkich obyczajów.
Historia uczy, że wszelkie rządy autorytarne (a taki właśnie charakter ma rząd Kaczyńskiego) prędzej czy później upadają, pozostawiając po sobie często ruiny i mroczne wspomnienia. Rząd Kaczyńskiego (bo na pewno nie Beaty Szydło) pozostawi po sobie ruinę gospodarczą, utratę zaufania, a co zatem idzie - również znaczenia wśród krajów europejskich. Jednak największa ruina, której proces już trwa, dotyczyć będzie relacji społecznych między samymi Polakami. Takiego podziału, jaki obecnie jest, nie dokonał żaden wróg zewnętrzny na przestrzeni kilkudziesięciu ostatnich lat. Oczywiście, w naszej historii mieliśmy już podobne sytuacje, które zazwyczaj osłabiały Polskę i w rezultacie doprowadziły do ponadwiekowej niewoli narodowej. Dziś podział na zwolenników oszukańczego ugrupowania i obrońców zasad demokratycznych dotyka sąsiadów, rodziny całe i biegnie nawet przez Kościół.
No właśnie. Kościół w historii Polski był zawsze ośrodkiem spajającym naród, podtrzymującym w nim nie tylko wiarę , ale też ducha w trudnych momentach dziejowych. Także w czasach komunizmu. Co dziś stało się z Kościołem? Czy Kościół stał się kościołem jednopartyjnym? Hierarchowie , prości księża wprawdzie też są ludźmi posiadającymi emocje, swoje poglądy polityczne, ale głównym dla nich drogowskazem winna być Ewangelia Chrystusowa i - chcąc być przewodnikami dusz chrześcijańskich - nie powinni opowiadać się z ambony za jedną tylko partią (przestrzegał przed tym śp. abp Ignacy Tokarczuk), gdyż wśród opozycyjnych partii oraz ich zwolenników są też chrześcijanie. O tym zapomniało widocznie wielu biskupów, proboszczów, którzy dali się zmanipulować politykowi Kaczyńskiemu i dyrektorowi Rydzykowi. Dla nich każdy, kto sprzeciwia się obecnej władzy, to lewak , obrońca ubeków, postkomunista. Ale, gdy niebawem nadejdzie czas dekaczyzacji, depisacji, będą wstydzić się swoich słów i czynów.
Póki co, władza, która oszukała suwerena, odgradza się od niego barierkami i policją . Nie wie jednak, że barierki i policja, ani trzymani na sznurku sędziowie nie obronią jej przed gniewem społecznym, który już, teraz, z każdym dniem przybiera na sile.

zrzut z serwisu WP
Znak czasu Tomaszu?Znak czasu
OdpowiedzUsuńDo manifestującej pod pałacem"Obywateli RP" podchodzi Policjant i prosi ją o dowód osobisty/z zamiarem ukaranie/
A dlaczegoż to panie Policjancie, pyta legitymowana
Bo pani zakłóciła "uroczystość religijną"
Jak to zakłóciłam ? Pyta pani
A tak zakłóciła pani, krzykiem.
Ja? Pyta pani A co ja takiego krzyczałam?
Tak krzyczała pani, Lech Wałęsa! Powiada Policjant
Domu wariatów?Czy ?
Wieśku, to był facet, a nie pani.On został spisany ( umieściłem to na F).Ale masz rację, to jeden z owych znaków,że władza zwariowała
UsuńNie pisałbym gdybym nie widział.Czyli TVN udało sie zanotować 2 albo więcej takich incydentów ""obupłciowych"
UsuńJeśli widziałeś, to na pewno tak było
UsuńTe słowa winny być powielone po stokroć razy aby,wszyscy którzy mają jeszcze,jakiekolwiek watpliwości mogli je przeczytać i się nad nimi zastanowić.To bardzo ważne.Szczegolnie młode pokolenie polaków ktore tak nie bardzo wie,w ktorą stronę podążyć winno się z tymi słowami zapoznać i zastanowić co dalej?
OdpowiedzUsuńHalinko, kiedyś mnie uczono: "Jeśli coś zaczynasz, musisz umieć przewidzieć koniec". Każda władza ma swój wzlot i upadek... i ma przechlapane , bo musi rozliczyć się ze swego rządzenia, a czasem to rozliczenie jest bolesne, zwłaszcza dla autokratów, tyranów, dyktatorów.Pozdrawiam
Usuńto zawołał Łoziński ...
OdpowiedzUsuńWracam powolutku do świata polityki i na blogi. Mamcia już w domu, dziękować Bogu szpital za nami, ufffffff.
Zostawiam tu pozdrowienia od Mamci dla Was Wszystkich :)
Oglądałyśmy razem calutką demonstrację ... widzieliście 90-latkę !!!! była wspaniała ... ech te nasze Panie, w żaden sposób nie uchodzi powiedzieć o nich starsze ... czasem duchem młodsze od niejednego wnuka, czy wnuczki
Haniu świetnie, ze jesteś, ze jesteście.. Ja bym jeszcze milczał, bo roboty mam mnóstwo, ale nie mogłem być obojętny na to, co się dzieje. jak dzisiaj przeczytałem ,"miłościwie nam panujący" J.K., słońce nigdy nie zachodzące, zbawca narodu etc, jednak przestraszył się gniewu suwerena i wycofał projekt ustawy paliwowej.
UsuńWitaj Tomku.
OdpowiedzUsuńJa jestem bardzo zaniepokojony działaniami obecnej władzy. Mam mocne przeczucie, ze idziemy w kierunku powrotu do PRL, a to już kiedyś przerabialiśmy płacąc wysokie koszty.
Zaczynam się po prostu bać.
Masz rację, należy tak żyć, aby coś po sobie pozostawić dla innych. Coś konstruktywnego, a nie zgliszcza ...
Pozdrawiam serdecznie.
Michał
PS. Masz teraz niezły zapiernicz przy pszczołach, ale ci go zazdroszczę, bo lubię pszczoły...
O, mam, mam. Widzisz, ja pracuję będąc na emeryturze , bo lubię to, co robię. A jedna menda warszawska, wielokrotnie stąd wyrzucana, w tym czasie czyha ze swoimi durnowatymi komentarzami. Na szczęście, długo nie zabawi, bo PRZYJAZNA DUSZA czuwa i kasuje. A ja w tym czasie mogę spokojnie pracować wśród swoich dziewczyn.Pozdrawiam
UsuńW czasie nocnych obrad Sejmu Kaczyński dał poPiS swojej arogancji,wściekłości. Kurwizja tego nie pokazuje,pomija wystąpienie swego nad-prezesa, ale to poszło w świat dzięki niezależnym mediom.Poseł Niesiołowski wprost zaproponował posłom PiS, by skierowali swojego prezesa na badania psychiatryczne, bowiem jego zachowanie w Sejmie miało wszelkie symptomy rozwijającego się szaleństwa.Ono objawia się m.in. w słownictwie i reakcjach emocjonalnych. Takie same objawy dostrzec można u wielu zwolenników PiS, m.in. u pojawiającej się tu co jakiś czas warszawskiej mendy, która, dla zdrowia Państwa, skutecznie kasujemy
OdpowiedzUsuńszaleniec obnażył prawdziwą twarz, wykrzywioną nienawiścią i wściekłością - on "bez trybu" on może, bo SEJM jego, Polska jego wszystko jego, on car, bożek, wódz i pan, a jego niewolnicy, jego sługi i służki biją czołami w ziemię i usprawiedliwiają, pieją hymny zachwytu - wodzu nienawiści prowadź nas, tyś nasz bożek, tyś nasz car, panuj, rządź, pluj, a jak i na nas w końcu naplujesz to zliżemy i powiemy, że krem, małmazja ... w końcu złotego cielca przed pałacem postawisz a my mu cześć po wsze czasy ... bo nienawiść naszą religią, pokazałeś nam, jak nienawidzić mamy i jesteśmy usprawiedliwieni i klaszczemy ci do utraty tchu ... ty powiedziałeś, że to nieprawda, że uchodźcom pomóc trzeba, o wodzu tyś nam drogę wskazał, tyś nasz pan, nasze światło , nasza latarnia w ciemności ... za tobą wszędzie ...
OdpowiedzUsuńwrrrrrrrrrrrrrrrr , biedni niewolnicy szaleńca
I teraz wszyscy jak mantrę powtarzają, że wredna opozycja sprowokowała go do takiego zachowania
OdpowiedzUsuńZA CHWILĘ DODADZĄ, ŻE ON ZŁO, CZYLI NAS - kanalie i zdradzieckie mordy - dobrem zwycięża , wszak on jest czystym dobrem, sam o sobie tak kiedyś powiedział, a skoro już swoim do wierzenia podał, to oni wierzą ... taka ich nowa tradycja, nowy rodzaj wiary w nowego zbawiciela ... nowe "ewangeliczne zasady": wszystko wolno w odwecie, odwet jest usprawiedliwieniem
OdpowiedzUsuńI otrzymuje błogosławieństwom partyjnych księży
UsuńBłaszczak o manifestacjach w Warszawie -
OdpowiedzUsuń"Było wielu spacerowiczów" ....
tiaaaaa - a kiedyś w Radomiu były warchoły ...
----------------
poprzedniego ustroju z ich głów Tomku nie wyplenisz niczym, to ludzie którym przewodzi mentalnie Piotrowicz, prokurator stanu wojennego, to ludzie dla których Strzembosz to kanalia i zdradziecka morda ...
oto wyznawcy prezesa pana
.
Barbara Zdrojewska napisała na FB:
OdpowiedzUsuń*
Krótka relacja z niezwykłych nocnych wydarzeń w Senacie. Skończyliśmy posiedzenie komisji w sprawie Sądu Najwyższego o 1.30. Piszę, bo nie mogę zasnąć. Po manifestacji na Krakowskim przyszedł do nas tłum ludzi pod okna. Ze światłami, z okrzykami. Otworzyliśmy te okna i ten tłum był tam z nami. Senatorowie PiS kompletnie stracili rezon, dzięki temu udało nam się przedstawić dziesiątki poprawek i złożyć wnioski mniejszości na jutrzejszą debatę. Poszliśmy do tych ludzi z senatorem Rulewskim, przez krzaki i trawniki i to było coś niesamowitego widzieć bohaterskiego człowieka Solidarności z jednej strony i ten młody tłum z drugiej. Jakaś niezwykła sztafeta pokoleń Polaków, którzy nigdy nie dadzą sobie odebrać swoich praw i wolności. W środku, w sali 217 było tak głośno, że ledwo mogliśmy mówić, to samo Rzecznik Praw Obywatelskich, sędziowie z Sądu Najwyższego i Iustitii, wspaniała legislatorka z naszej kancelarii. Ale widok min senatorów z PiS, wiceministra sprawiedliwości Warchoła, zmuszonych do słuchania przez wiele godzin Suwerena był bezcenny. Nikt, kto uczestniczyl w tej komisji nigdy jej nie zapomni. Good night and good luck!
*
A widziałaś pozycje Gowina po głosowaniu w Sejmie? Młody Rzepecki z PiS wstrzymał się od głosu, a ten, zagłosował "za", ale wiedział, że robi to wbrew swemu sumieniu, wbrew przyzwoitości
OdpowiedzUsuńDziś uznaje pana Andrzeja Dudę za prezydenta RP, zatem i za mojego prezydenta. Musi wytrwać i wykorzystać swój czas w polityce dla dobra Narodu, a nie tylko jednej partii
OdpowiedzUsuńHaniu, zaglądam tu pierwszy raz. Nie wiem dlaczego ten blog umknął mej uwadze. Ale już go nie zapomnę.
OdpowiedzUsuńNa wstępie napisałaś:
" Na pewno nadejdzie taki czas i to wcześniej, niż niektórzy się spodziewają. Nie będzie to czas miły dla obecnie rządzących, nie będzie też miły dla wszystkich, którzy w jakikolwiek sposób Jarosława Kaczyńskiego i jego spółkę popierają."
Mam obawę, że opuściłaś iż ten czas nie będzie również miły dla również dla reszty myślącego społeczeństwa.
Pierwszy powód - to ogrom zniszczeń, jakie po sobie zostawią te "mordy zdradzieckie" i czekająca nas iście Heraklesowa praca.
Po drugie - wybaczcie mi, ale mam obawy związane z niejasnymi przeczuciami. Boję się zemsty. Boję się by to uczucie nie zawładnęło "zwycięzcami" i nie przesłoniło im prawdziwego celu - odbudowy i budowy demokratycznego państwa.
Nie wspominam tu o tym, że potrafimy się idealnie jednoczyć w chwilach wielkiego zagrożenia,gdy trzeba przeciwstawić się "wrogowi". Jednak zjednoczenie narodu w pracy pozytywnej przychodzi nam z dużym trudem (wyjątek - lata 40/50, niezależnie od tego kto był patronem, masa młodzieży z zapałem oddała się Służbie Polsce).
Ale wierzyć trzeba, wiara góry przenosi, wiara nadaje sens naszym poczynaniom.
Leszku, na początek sprostowanie: Hania jest współautorką tego bloga, natomiast autorem posta jestem ja. Cieszę się z Twoich odwiedzin i wyrażonej opinii. Pisze , a właściwie przewiduję to, co nastąpi prędzej niż później. Kiedyś brałem czynny udział w polityce "dużej" i "małej", dziś tylko jestem obserwatorem i komentatorem przewidującym następstwa tego, co się dzieje. Jak nie wierzyłem JK mówiącemu po wygranych wyborach, ze nie będzie zemsty, nie będzie odwetu, tak nie wierze politykom opozycji, że z formy ukarania sprawców dzisiejszego bałaganu zrezygnują w wypadku wygrania wyborów. Obecna ekipa z JK na czele czyni wszystko, by stanąć w przyszłości przed Trybunałem Stanu. Skrewienie , czy też wymięknięcie koalicjanta z poprzedniej ekipy rządzącej, gdy chodziło o postawienie obecnego prokuratora Generalnego ZZ, a także JK przed Trybunałem Stanu, zemściło się tym, co właśnie mamy. W polityce nie ma sentymentów, nie ma miejsca na wspaniałomyślność. Politycy "rycerze" na ogół przegrywają i z polityki odpadają. Przypuszczam więc, że obecni politycy opozycyjni po ewentualnej wygranej staną nie przed dylematem: karać, czy nie karać, ale przed dylematem: kogo i w jakim stopniu. Wszystko jednak zależy od procenty zdobytych głosów, od ew. koalicjanta i od tego, czyjego głosu będzie się słuchało. Poizdrawiam, Tomasz
OdpowiedzUsuńpozdrawiam serdecznie
OdpowiedzUsuńMAMCIA CHODZI BEZ TRZYMANIA !!!
dzisiaj pierwsze kroki śmiało wyprostowana !
czy może być dla mnie coś piękniejszego ?!
Haniu, ponieważ jestem w rozjazdach, dlatego teraz zareagowałem . Ciesze sie z postępów rehabilitacyjnych Mamusi-Danusi. Pozdrowienia serdeczne dla Niej
OdpowiedzUsuńStanisław Walczak
OdpowiedzUsuńWOODSTOCK
Wszystkim kapłanom, zakonnikom i zakonnicom, którzy pojawili się pośród uczestników Przystanku Woodstock składam słowa podziękowania. Tak postąpiłby Jezus, gdyby był na waszym miejscu.
piękny komentarz
No, ten kapłan słucha Jezusa a nie Rydzyka
UsuńJestem mocno zaniepokojona tym co dzieje się w naszym kraju. We wrześniu ma wejść kolejna kontrowersyjna ustawa o mediach. Gdy wejdzie, wtedy będziemy słuchać Radia Wolna Europa. Czy istnieje jeszcze takie Radio?
OdpowiedzUsuńKto nie jest z PiS'em tego oczywiście zaraz zgnoją.
Suchej nitki nie pozostawili na dominikanie o. Pawle Gużyńskim ponieważ na WOODSTOCK'u wyrażał się nieprzychylnie o Kościele, i rządzących.
Serdecznie pozdrawiam, Tomku:)
Dziękuję Łucjo. Ja boje się tego, ze wariat może spowodować wyjście Polski z Unii, a tłumy bezmyślnych moich rodaków to poprą.
UsuńTomaszu, jestem zdziwiona tym ogromnym poparciem dla tej partii.
UsuńA teraz jestem przerażona tym, że PiS może żądać reparacji wojennych. Kaczyński: Polska nigdy nie zrzekła się praw do odszkodowania.
Serdecznie Cię pozdrawiam:)
Łucjo, po pobycie w sanatorium mogę odpowiedzieć. Tak, jest realne zagrożenie dalsza polityka Kaczyńskiego, ale też naród jest przekorny i mam nadzieje, że w niedługim czasie , gdy ceny towarów i usług jeszcze podskoczą (takie są skutki nieprzemyślanych, populistycznych decyzji), a propaganda sukcesu w rządowych mediach przestanie oddziaływać, naród pokaże Kaczyńskiemu i jego ekipie taczki , a przynajmniej czerwoną kartkę
UsuńHaniu, wracaj do zdrowia, niech choróbsko idzie na urlop
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Tomku.
OdpowiedzUsuń